Właściwie wybieram

Właściwie wybieram

Lęk i podejmowanie decyzji

Gdy na polecenie Mistrza uczniowie wypływają na wieczorne jezioro nie przypuszczają, że właśnie rozpoczął się ich test. Zmęczony całym dniem głoszenia, Jezus bez komentarza przekazuje im pałeczkę przeprawy na drugi brzeg. Wie, że nastał czas rybaków, którym ufa, dlatego sam zasypia. Są kompetentni, dlatego nawet wobec burzy czuje się przy nich bezpieczny. Niestety, tak nie jest w drugą stronę. Uczniowie nie tylko nie ufają sobie; nie ufają również Jezusowi. I doświadczają lęku.

My też wiemy co to znaczy bać się. I to dobrze, bo lęk jest jedną z podstawowych emocji, które same w sobie są dobre i nam potrzebne. Świadome zaprzyjaźnienie się z lękiem to potężna życiowa inwestycja: jego energia ma do wykonania zadanie chronienia nas przed niebezpieczeństwami. W takim sensie lęk jest nam bardzo potrzebny. Chodzi jednak o to, by jego poziom był w nas proporcjonalny do zagrożeń realnych czy też wymyślonych.

W czasie sesji „Właściwie wybieram. O lęku i podejmowaniu decyzji” przyjrzymy się naturze lęku po to, by go oswoić. Spotkamy się z naszymi lękami dotyczącymi siebie, życia, Boga i innych osób. Rozmapujemy lęk w swoim ciele i zastanowimy się jak odczytywać jego przejawy w codzienności. Przeanalizujemy również drzewko decyzyjne, jego kolejne kroki i meandry po to, by przetestować je na wybranym przykładzie własnego lęku. Nazywanie lęków odbiera im moc, dlatego będziemy dzielić się nimi w gronie pogodnych i przyjaznych kobiet, których pozytywna energia i determinacja do wzrostu pomogą nam przejść na kolejny etap przyjmowania siebie jako daru, który Bóg bardzo kocha.